Czy smoczek powoduje wady zgryzu?

Zarezerwuj wizytę!

Zarezerwuj on-line lub zadzwoń

Porady stomatologiczne

Czy smoczek powoduje wady zgryzu?

Wady zgryzu u dzieci mogą być wrodzone bądź nabyte. Na pierwsze nie mamy raczej większego wpływu. Tych ostatnich można starać się uniknąć. Wiele zależy od rodziców. Jeśli nie zadbają o właściwy smoczek do ssania, albo pozwolą dziecku korzystać z niego zbyt długo, narażają swoją pociechę na wady zgryzu. Jak je rozpoznać? Na pewno nieprawidłowości zgryzu u dziecka nie wolno bagatelizować. Bywa, że pomoc ortodonty jest konieczna. Kiedy się do niego zgłosić na leczenie?

Najpopularniejsze wady zgryzu u dzieci

Najpopularniejsze wady zgryzu u dzieci, co przyznaje wielu specjalistów i rodziców, mogą mieć wpływ nie tylko na żucie i gryzienie pokarmów,  ale też mowę, oddychanie i wygląd twarzy dziecka. Bywa źródłem jego kompleksów. Wady zgryzu zdarzają się dość często, bo u ponad 40 proc. osób w wieku dziecięcym i młodzieńczym. Jakie to są wady? Zgryz otwarty występuje wtedy, gdy zęby w ogóle ze sobą się nie stykają. Tworzy się szpara. Utrudnia to żucie i gryzienie. Powoduje kłopoty z mową. Przy zgryzie krzyżowym zęby dolne w części lub w całości zachodzą na górne. 80 proc wszystkich wad stanowi tzw. tyłozgryz. Polega na cofnięciu dolnego łuku zębowego względem górnego. Zgryz głęboki z kolei, to silne zachodzenie górnych zębów na dolne. Na powstawanie wad przed urodzeniem wpływ mają czynniki dziedziczne, choroby przebyte przez matkę, urazy w ciąży i wadliwe ułożenie płodu. Po urodzeniu niekorzystnie działa m.in. niewłaściwe układanie niemowlęcia do snu, karmienie w złej pozycji.

Smoczek jest jednym „winowajców”, który może wywoływać wady zgryzu, ale tylko w określonych okolicznościach. Oczywiście, najkorzystniej dla dziecka m.in. dla jego zgryzu, jest karmienie piersią (ważne jest prawidłowe ułożenie podczas karmienia). Smoczek przy butelce do karmienia sztucznego powinien mieć kształt podobny do kobiecego sutka. Smoczek do ssania bywa wybawieniem w trudnych sytuacjach, nie powinno się go jednak stosować przed ukończeniem przez malucha miesiąca życia. Może powodować wady zgryzu wtedy, gdy jest wykorzystywany dłużej niż powinien, czyli jeszcze w wieku 2-3 lat, w dodatku przez kilka godzin dziennie (najlepiej i najłatwiej odstawić go w pierwszym roku życia dziecka, zanim ssanie stanie się nawykiem). Najczęściej spotykane wady zgryzu będące konsekwencjami przedłużonego okresu ssania smoczka, to przedni zgryz otwarty, zwężenie szczęki i pogłębienie tyłozgryzu. Aktualnie dostępne na rynku smoczki są miękkie i zaprojektowane w kształcie zbliżonym do sutka.  Smoczek, zdaniem wielu specjalistów, to lepsze wyjście niż ssanie kciuka. Dlatego m.in., że łatwiej jest dziecko od niego odzwyczaić. Udowodniono, że uporczywe ssanie kciuka na pewno odpowiada za niektóre wady zgryzu.

Leczenie wad zgryzu u dzieci jest możliwe a rezultaty zależą od zaawansowania zmian. Terapia ortodontyczna polega m.in. na zastosowaniu ćwiczeń mięśniowych, narzędzi typu szpatułka, czy płytka przedsionkowa, aparatów ortodontycznych korygujących (są ruchome i stałe). A co można  jeszcze zdziałać w ramach profilaktyki?  Z myślą o zapobieganiu wadom zgryzu u dzieci lekarze zalecają stałe pobudzanie jego narządu żucia, a więc od momentu, gdy to może robić, wskazane jest gryzienie marchewki, kalarepki, czy jabłka. Gryzienie wzmacnia mięśnie i pobudza narząd żucia.  Pierwsza wizyta u ortodonty powinna nastąpić około siódmego roku życia, o ile nic złego rodzice nie zaobserwują. Wcześniej warto się zgłosić na konsultację, gdy dzieje się coś niepokojącego. U rodziców dziecka z tzw. syndromem otwartej buzi zawsze powinno zapalić się czerwone światełko – w takim przypadku trzeba jak najszybciej zaplanować wizytę u ortodonty. 

Zachęcamy do kontaktu

(+48) 91 433 07 76
klinika@dr-gajda.pl

Zarezerwuj wizytę!